Poinsecja to nie jedyna świąteczna roślina groźna dla kotów. Jest ich więcej

Ho ho ho. Coraz bliżej Święta. I już wiem, co pomyśleliście: Ameryki, Paulina, nie odkryłaś.

Jest to dziwny czas, gdy wstajemy w ciemnościach, pracujemy w półmroku i wracamy po ciemku. A w międzyczasie jeszcze znosimy do domu czekoladowe mikołaje, trzy komplety nowych bombek, pięć kilo cukru z promocji i żywe badyle wszelkiej wody. Chodzi mi oczywiście o świąteczne rośliny nie tylko doniczkowe.

Wiele osób lubi kwiatki. I okej, ja z tym nie będę polemizować, lubienie roślin to przecież nic złego. Ale jeśli jesteś opiekunem kota, poniżej mała ściągawka, jakich świątecznych roślin lepiej nie mieć w kocim domu.

Poinsecja / Gwiazda betlejemska / Wilczomlecz nadobny

Jedna roślina, trzy nazwy. Wbrew pozorom, jej nazwa nie wywodzi się od angielskiego ‚poison’, tylko od nazwiska Joela Robertsa Poinsett’a, który sprowadził gwiazdę betlejemską z Meksyku do USA.

Według Pet Poison Helpline jest to jedna z mniej trujących świątecznych roślin. Wilczomlecze zawierają we wszystkich swoich tkankach – korzeniach, liściach i łodygach – trujący biały sok mleczny.

I to właśnie on w kontakcie z błonami śluzowymi zwierzęcia może powodować silne podrażnienie i ból, co da się zauważyć poprzez ich zaczerwienienie, ślinienie, obrzęk, swędzenie i łzawienie. Warto pamiętać też, że sok w kontakcie z oczami może spowodować zapalenie spojówek, a nawet tymczasową ślepotę.

Jeśli poinsecja zostanie połknięta przez kota, może wystąpić gorączka, biegunka i wymioty, czego skutkiem może być np. odwodnienie. Z rzadka występują objawy neurologiczne takie jak zaburzenia równowagi.

Jednak gdy roślina została potraktowana pestycydem, według PET MD, kot może być narażony na zatrucie. Decydującymi czynnikami ciężkości zatrucia są wielkość kota i ilość spożytej rośliny. Najbardziej zagrożone są zwierzęta młode – szczenięta i kocięta. Objawy takiego zatrucia to drgawki, śpiączka, a niektóych, rzadzkich przypadkach niestety śmierć.

Twój kot zjadł wilczomlecz? Każdy kotakt mruczka z gwiazdą betlejemską to sytuacja, w której powinniśmy zabrać go do lecznicy. W ramach pierwszej pomocy przepłucz kotu letnią wodą podrażnione miejsca i udaj się z nim do lekarza. Weterynarz zadecyduje, czy kot powinien dostać leki przewbólowe, wymiotne lub czy kiteła należy nawodnić.

Ogólnie w razie draki do lekarza trzeba iść, ale kot będzie żył. Gorsze gówno, które możesz przynieść do domu to ostrokrzew lub jemioła.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Szczęśliwy kot w Twoim domu🐈 (@kocia_madka)

Jemioła

Jak się okazuje, te dwie rośliny są dla kota o wiele bardziej toksyczne niż poinsecja.

Jemioła zawiera wiele substancji, które są toksyczne zarówno dla kotów, jak i psów. Spożycie tej rośliny powoduje ciężkie zaburzenia jelitowe, wymioty i biegunkę, nadmierne ślinienie i ból brzucha, a także nagły i silny spadek ciśnienia krwi, nieprawidłowe tętno, problemy z oddychaniem, ataksję, a nawet halucynacje (objawiające się jako niezwyczajne zachowanie).

Ostrokrzew

Z kolei ostrokrzew zawiera inne, ale tak samo toksyczne dla kota, substacje. Spożycie ostrokrzewu może powodować poważne zaburzenia żołądkowo-jelitowe, wymioty czy biegunkę.

Nalezy także pamiętać, że kolczaste, trujące liście mogą uszkodzić łapki, wargi lub narządy przewodu pokarmowego. Podczas takiego zranienia kot może trząść głową, ślinić się lub oblizywać.

W przypadku spożycia wystarczającej ilości tych roślin mogą wystąpić także napady padaczkowe i śmierć.

Jeśli podejrzewasz, że twoje zwierzę połknęło jemiołę lub ostrokrzew, skontaktuj się z weterynarzem lub infolinią dla zwierząt, aby uzyskać zalecenia dotyczące leczenia.

***

Zarówno poinsecja, liście i jagody roślin ostrokrzewu i jemioły, nawet suszone, powinny być trzymane z dala od zasięgu twojego zwierzaka, a jeszcze lepiej trzymane poza domem. A najlepiej w ogóle ich nigdzie nie trzymaj. Jak masz i już nie chcesz mieć, to ładnie zapakuj i podaruj komuś z bliskich bez kota czy psa. Albo sąsiadce.

Inne rośliny, które są silnie toksyczne dla kotów, a się nie wydają, to np. rozmaryn, lilie, Amaryllis czy żonkile.

Jeśli jednak zdecydujesz się przynieść którąkolwiek z tych roślin do domu, bądź bardzo ostrożny, gdzie ją umieszczasz. Świętujmy bezpiecznie.

Mery Krystmas Evry Łan

***

Zobacz, gdzie się kryje brud, gdy mieszkasz z kotem.

Jak pomóc kotu przetrwać Święta Bożego Narodzenia?

Comments (1):

  1. Jarek

    23 grudnia 2019 at 01:09

    Dzięki! Takich informacji szukałem. Dobrze się czyta.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *