Po co kotu zabawa?

Jest styczeń, zaczął się karnawał. Według Encyklopedii PWN jest to czas między świętem Trzech Króli a Środą Popielcową ujęty jako powszechne uczestnictwo w obrzędowym przekraczaniu zakazów i destrukcji bogactw. Czyli gruby melanż. Taki jak na przykład w piosenkach Ronniego Ferrari. Po polsku i mniej dosadnie – zabawa.

I dlatego właśnie postanowiłam, że styczeń na moim blogu będzie miesiącem, w którym skupię się na zagadnieniu – dokładnie – kociej zabawy. Specjalnie dla Was postaram się rozłożyć ją na czynniki pierwsze. Dowiecie się, czy każdy kot musi się bawić, do jakiego wieku, czym, jak i czy z kimś. A także, czy kota zabawą można skrzywdzić oraz czy istnieje coś takiego jak zła zabawa.

Otóż okazuje się, że koty w dobrym zdrowiu i kondycji lubią zabawę niezależnie od wieku. Co prawda, każdy kot może lubić inną formę zabawy i inne zabawki, ale chęć do swawoli zostaje utrzymana nie tylko u młodych kotów.

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Szczęśliwy kot w Twoim domu🐈 (@kocia_madka)

Właściwa zabawa w życiu kota:

  • spełnia pierwotną potrzebę polowania. W kociej zabawie możemy zaobserwować niektóre elementy łańcucha łowieckiego. Pobudzając podczas zabawy pierwotne instynkty (np. bawiąc się w polowanie ze „złapaniem ofiary”, czyli podaniem posiłku), nawet koty niewychodzące mogą zaspokoić popęd łowiecki. Taka zabawa zapobiega agresji łowieckiej, frustracji i, oczywiście, rozładowuje potrzebę łowów. Daje także szansę ćwiczyć naturalne zachowania. To obszerny temat i wrócę do niego w jednym z kolejnych moich wpisów.
  • utrzymuje balans psychiczny. Dobra zabawa sprawia, że u kota wydziela się serotonina – hormon szczęścia – i zwierzę jest odpowiednio zadowolone i spokojne.
  • zapobiega nudzie i wzbogaca kocie życie, a także stymuluje rozwój umysłowy oraz rozszerza zdolności poznawcze. Powiedzmy sobie szczerze: kot niewychodzący to na pewno kot chroniony przed niebezpieczeństwami świata zewnętrznego. Jednak często bywa, że otoczenie, w którym kot żyje, te spokojne cztery ściany, to mała ilość bodźców i łatwy dostęp do zasobów. W takiej sytuacji łatwo o kocie poszukiwanie uwagi – zrzucanie rzeczy z mebli, wskakiwanie na firanki itd. Dbając o zabawę, która będzie stymulować różne zmysły, np. dodatkowo węch czy słuch, zmusimy kota do wysiłku intelektualnego, dzięki czemu zadbamy o rozwój jego kory mózgowej.
  • z drugiej strony – rozładowuje nagromadzoną w ciągu dnia energię.
  • ćwiczy i zwiększa cierpliwość. Do tego wrócę w artykule o zabawie w polowanie.
  • stymuluje ruchowo. Kot, który spędza swój czas na spaniu, obserwowaniu rzeczywistości i jedzeniu, czyli kot, który nie ma potrzeby ruszyć swojej królewskiej pupy z fotela, może szybko zrobić się gruby. Bajkę o kociej otyłości powinien znać każdy opiekun kota. Jeśli jej jeszcze nie znacie, be my guest: Był sobie kot. Jego opiekun dawał mu chujową karmę i w dodatku za dużo. Nikt się z nim nie bawił. Kot zrobił się gruby i smutny. Bolały go stawy. Miał też cukrzycę i choroby układu krążenia. Nikt nic z tym nie zrobił. Kot umarł. The End.
  • nie wymaga rozładowania emocji po jej zakończeniu. I po raz kolejny wracamy do łańcucha łowieckiego. Jeśli kot nie będzie miał okazji na ujście napięcia, może czuć się zły i bezradny. Właściwa zabawa to taka, która kończy się „złapaniem ofiary”, czyt. właściwie podanym posiłkiem i uspokojeniem.
  • pomaga rozwiązywać problemy behawioralne, czyli np. agresję przeniesioną na swojego opiekuna.
  • zaspokaja potrzeby społeczne, ale tylko w sytuacji, gdy koty mieszkające pod jednym dachem tworzą grupę społeczną (czyli gdy się kolegują).
  • buduje relację z opiekunem. Gdy opiekun stworzy pewne rytuały związane z zabawą, kot będzie czuł się bardziej bezpiecznie. Prawidłowa wspólna zabawa nie tylko zaspokaja kocie potrzeby, ale też wzmacnia kocio-ludzką więź.
  • buduje u kota pewność siebie oraz zmniejsza poziom lęku i stresu.
  • ale przede wszystkim: sprawia kotu przyjemność i satysfakcjonuje.

Czyli kot szczęśliwy to kot, między innymi, wybawiony i zmęczony intelektualnie. Taki, który po zabawie będzie sobie leżał i odpoczywał. Marzenie? Gdzie tam, do zrobienia!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *