Koty umierają podczas upałów. 5 kroków jak uchronisz swojego

Są dwa momenty w roku, gdy marzymy o tym, żeby spadł śnieg. Jeden to oczywiście 24 grudnia, bo jak się obecnie okazuje, wspominając termin „białe święta” równie dobrze możemy mówić o Wielkanocy, i drugi – przełom lipca i sierpnia, gdy temperatura wokół nas sięga nawet 40 stopni Celsjusza.

Jako ludzie jakoś sobie z tym radzimy. Nie wychodzimy na słońce (albo wychodzimy), mamy wiatraczki, rolety, co bogatsi klimatyzator. I fajnie.

Mniej fajnie za to mają nasze koty. O ile jeszcze są beneficjentami naszego zacienionego mieszkania, zimnych kafelek w łazience albo okupantami wiatraka, to świetnie. Jakiś komfort życia i utrzymania zdrowia dla nich zachowaliśmy. Ale jeśli uważasz, że jest to wszystko, co możesz zrobić dla swojego ukochanego kotełka, to podpowiem Ci, że jest jeszcze kilka sposobów na to, jak rozpieścić go podczas upałów (i zapobiec przegrzaniu organizmu, co grozi udarem lub śmiercią). Poniżej Twoja prywatna ściągawka. Nie krępuj się z niej skorzystać!

Cień

O udostępnieniu zimniejszych, zacienionych miejsc w mieszkaniu już wspomniałam. Gdy rano wychodzisz z domu, zaciągnij rolety, zostaw otwarte drzwi do chłodniejszych pomieszczeń, a także zamknij okna, aby gorące powietrze nie dostawało się do środka, jak też w trosce o bezpieczeństwo swojego podopiecznego.

Jeśli myślisz, że Twój kot to ten, którego nigdy uchylone okno nie interesowało i nigdy w nim nie utknie, to… będzie tak do momentu, w którym w nim jednak utknie i się udusi. Wychodząc z domu nie zostawiaj uchylonych okien. Nigdy.

Wspominałam o osiatkowaniu balkonu i okien? Jeśli nie, to nie mam na ten wykład dzisiaj siły.

Woda

Uzupełniaj często i na bieżąco miseczkę z wodą*. Możesz do niej wrzucić kostkę lodu. Nie wiem, czy wiesz, ale koty lubią pić z naczyń, które załamują światło, zatem nie będzie żadną rozpustą, jeśli nalejesz mu wody do szklanki do whisky. Transparent King of the House to chyba właściwa nazwa dla drinka typu woda na lodzie, nie?

Jeśli Twój kot niezbyt chętnie pije wodę (żadne, kutwa, mleko, ono szkodzi na układ pokarmowy), zadbasz o jego właściwe nawodnienie, dolewając wody do mokrej karmy (karma może być schłodzona).

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Szczęśliwy kot w Twoim domu🐈 (@kocia_madka)

Aby kot chętnie pił, naczynie z wodą powinno stać w innym miejscu niż miski z jedzeniem, np. na blacie (w tym miejscu nie mogę doczekać się dyskusji o wpuszczaniu kota na blat). Za mechanizm wodopoju w innym miejscu niż miska z żarciem odpowiada pierwotny instynkt, który kiedyś wymuszał na kotowatych szukanie wody w oddaleniu od miejsca pożywienia, aby uchronić się od skażonej resztkami wody.

Najbardziej odpowiednią wodą, jaką możesz podać swojemu mruczkowi, jest najzwyklejsza kranówka. Mineralna może zaburzyć jego elektrolitową gospodarkę. Czyli nie dość, że zdrowo, to jeszcze tanio. Hakuna matata.

Niektóre mruczki lubią pić też karnówkę prosto z kranu. Nie żałuj im tego.

A jak chcesz zaszaleć, to szalej kochanie. Sklepy zoologiczne są pełne fontann i tylko czekają, aż jakąś wybierzesz.

*Nie wspominam o codziennym myciu miseczki, ale to chyba standard, prawda? Po sobie zmywamy po każdym posiłku, więc czemu koty miałyby jeść z brudnych, pełnych bakterii naczyń?

Czesanko

Kot podczas upałów gubi tą cieplejszą warstwę swojego futra zwaną podszerstkiem. Możesz pomóc swojemu kotełowi w tym procesie – tutaj zapraszam Cię do artykułu poświęconego właśnie podszerstkowi i jego pielęgnacji. A gdy odkryjesz furminator, ani Twoje życie, ani Twojego kota już nigdy nie będzie takie samo.

Mokry ręczniczek

Kot chłodzi swoje futerko poprzez wylizywanie. Można mu w tym pomóc. A robi się to tak: bierzesz ręcznik, moczysz w chłodnej wodzie, wykręcasz. I przykładasz do kota jako wielki koci język. Sierść zmoczona, kot schłodzony. Tylko pamiętaj, żeby go w tym nie tarmosić, to może być nieprzyjemne.

Ale nic na siłę – jeśli Twój koteł nie jest zadowolony z takiego rozwoju wydarzeń, spróbuj po prostu innych sposobów na ochłodzenie. Jeśli kot ma silną awersję do wody, też raczej odpuściłabym takie mokre przytulanki.

Albo zostaw mokry ręcznik w dogodnym dla kota miejscu. Być może zostanie jego ulubioną matą chłodzącą.

No party time my love

I ostatni sposób, którym Ameryki nie odkryłam. I chyba najbardziej ludzki. Nie zachęcaj do zabaw. Niech kotu nie będzie jeszcze goręcej przez hulanki i swawole. My też nie lubimy dobiegać do autobusu w upał (ani nie w upał) czy tańczyć na imprezie w pomieszczeniu bez klimatyzacji. A jeśli musicie odwiedzić weterynarza – zróbcie to w rano lub wieczorem, gdy temperatura jest bardziej znośna.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Paulina Łapińska (@kocia_madka)

Tyle ode mnie. Chętnie dowiem się, w jaki sposób Wy pomagacie swoim kotom w czasie wysokich temperatur. Czekam na Wasze sposoby, a tymczasem ciao kakao!

Comments (2):

  1. Ela-Pętela

    24 lipca 2019 at 13:36

    Fajny, skondensowany i merytoryczny tekst.

    PS. kotom nie wolno chodzić po blatach, bo coś tam wnoszą na łapach – chciałaś to masz 🙂 Mój chodzi tam gdzie chce, robi to co chce i tak już zostanie, do końca życia mojego lub jego.

    Odpowiedz
    • kociamadka

      22 października 2019 at 14:32

      Ela, dziękuję!
      Tak, tak, ale przecież blat się zwykle wyciera, hehe 😀

      Odpowiedz

Odpowiedz na „Ela-PętelaAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *