Dlaczego kot drapie?
Pazury u kotów pełnią kilka funkcji. Są przede wszystkim bronią, którą kocięta uczą się wykorzystywać od najmłodszych lat. Umiejętność wyciągania i chowania pazurów kociaki nabywają już po około miesiącu życia.
Pazury służą kotom także do wspinania się, utrzymania stabilności i zabawy.
Ale najważniejsze, co musisz o nich wiedzieć, to to że koty potrzebują pazurów do oznaczania swojego terytorium. Koty nie tyle co, lubią drapać, ale po prostu muszą. To zachowanie wrodzone, którego celem jest pozostawienie znaków wizualnych i zapachowych.
Jeśli zainteresowała Cię kwestia pozostawiania zapachu, już tłumaczę o co chodzi. Na kocich łapkach, między opuszkami, znajdują się gruczoły zapachowe. Podczas drapania kot wciera ich wydzielinę w dany przedmiot, dzięki czemu inny kot wie, kto był w tym miejscu przed nim, i czy jest w tej okolicy mile widziany.
Drapanie służy też ścieraniu pazurów i rozciąganiu mięśni. Kot drapie w celu zaspokojenia naturalnych potrzeb, rozładowania napięcia, jak również z radości. Jest to też trening wyciągania i wciągania pazurów.
Drapanie to zachowanie, które należy uszanować. Nie powinniśmy kotu tego zabraniać.
Żeby kot nie drapał mebli
Spotkałam się ze stwierdzeniem, że to całkiem normalne, że kot drapie meble. Z jednego punktu widzenia – wciąż zachowuje się po kociemu. Jednak, gdy uwagę kota ukierunkujemy na drapak, tym bardziej kota młodego, nie będzie on interesował się fotelem, kanapą, krzesłami czy wykładziną. Dlatego gdy w naszym domu pojawia się kot, powinien równolegle z nim pojawić się także drapak.
Drapak drapakowi nierówny?
Słuchając kocich opiekunów, często słyszę, że oczywiście, mają drapak, ale kot z niego w ogóle nie korzysta. Wtedy zaczynam dopytywać o jego wygląd i co koci właściciele zrobili, aby kot go zaczął używać.
W sklepach możemy znaleźć przeróżne rodzaje niskich słupków z budkami w wielu konfiguracjach. Ale najlepszą opcją będzie wysoki stojący słup okręcony np. sizalem.
Rekomenduję taki rodzaj drapaka przede wszystkim dlatego, że podczas korzystania z niego kot może swobodnie stanąć na dwóch nogach i się wyciągnąć w wygodnej pozycji do drapania.
Dobry drapak to taki, kiedy kot ma możliwość rozciągnąć się przynajmniej na jednym słupie. Jeśli pomiędzy słupami jest półeczka lub budka, kot może uznać taki drapak za niewygodny.
Drugie, na co powinniśmy zwrócić uwagę, to solidna podstawa. Drapak musi być stabilny, nie może się chwiać ani upadać, żeby kot czuł się bezpiecznie podczas wspinaczki lub opierania się o niego.
Alternatywą do sizalowego słupa jest drewniany pieniek, mata do drapania lub kartonowy drapak poziomy. Aczkolwiek żeby wybrać taki, z którego nasz koteł będzie korzystał, należy go obserwować i metodą prób i błędów wybrać najodpowiedniejszą kotu opcję.
Jeśli chcesz zrobić drapak samodzielnie, pamiętaj o tym, że do wykonania drapaków nie powinno się wykorzystywać materiałów, które są w naszym mieszkaniu. Na przykład, skoro kot drapie dywan, to drapak nie powinien być pokryty podobną wykładziną, bo kot nie będzie wiedział, co jest drapakiem, a co nim nie jest.
Jest też kwestia drapaków z budkami. Budka na ziemi + słup na niej to nie jest wygodna opcja. Niski słupek i budka to też nie jest opcja, z której kot będzie chętnie korzystał. Najlepiej sprawdzi się stabilny słup + budka bardzo wysoko.
W ostateczności możesz poświęcić jakiś mebel. Ale to nie jest opcja, którą ja bym wybrała. Kiedykolwiek.
Miejsce ma znaczenie
Jest jeszcze jedna sprawa, o której każdy szanujący się koci opiekun powinien pamiętać. Kot może nie korzystać nawet z najlepiej dobranego drapaka, jeśli będzie on stał w niewłaściwym miejscu.
Chodzi tutaj przede wszystkim o komunikację z otoczeniem i kocią wygodę. Po pierwsze, kot może nie chcieć zostawiać śladów w miejscu, które jest mało uczęszczane przez domowników. Albo jeśli drapak stoi gdzieś w kącie w odległym pokoju, kot będzie drapał fotel, który jest blisko niego i którym interesują się domownicy.
W tym momencie warto zastanowić się, czy jeden drapak w mieszkaniu to na pewno odpowiednia liczba. U nas najlepiej sprawdziła się opcja „co pokój to drapak” (korytarz też).
To świetne łoże to właśnie wypasiony drapak kartonowy. Jednak takie najzwyklejsze w kształcie prostokąta można dostać już za ok. 20 zł.
Co zrobić, żeby kot korzystał z drapaka?
Jeśli masz małego kociaka, albo posiadanie kota jest jeszcze przed Tobą, polecam Ci przyuczanie kotka do korzystania z drapaka od pierwszych chwil pojawienia się go w domu.
Ustal, gdzie ma stać drapak i jeśli kot z niego korzysta, nie zmieniaj jego umiejscowienia.
Możesz zachęcić kota do drapania, drapiąc drapak samemu – kot wtedy usłyszy charakterystyczny dźwięk- lub dotykając jego łapką po sizalu.
Kiedy kot użyje drapaka, nagródź go smakołykiem. Rób tak za każdym razem, gdy zobaczysz, że wykonuje tę czynność, dopóki nie będziesz pewny, że kot nauczył się, że tylko drapak służy do ostrzenia pazurków.
W naszym przypadku, gdy uczyliśmy Kicię korzystać z drapaka, w pewnym momencie po podrapaniu drapaka sama leciała po smakołyk. Po jakimś czasie smakołyk zamieniliśmy na głaskanie. Z drapaka korzysta do dziś. Resztę kotów ich kocia mama nauczyła drapać pieniek na wsi, więc przerzucenie ich na sizal nie stanowiło problemu.
Nie widzę przeszkód, żeby dla uatrakcyjnienia drapaka popsikać go kocimiętką lub natrzeć poduszką z walerianą (taką kocią zabawką). Kocie zioła nie muszą zachęcić dokładnie do drapania, ale kot ocierając się pyszczkiem, zostawi na drapaku swój ślad. I jest szansa, że wróci oznaczyć swój teren (drapaniem). Aż zakuma, że TO MOŻNA DRAPAĆ.
Możesz też bawić się z kotem wędką i zachęcać, aby wskakiwał na drapak. To też szansa, aby kot zostawił na nim swój ślad i wrócił.
Gdy jednak kot wciąż woli kanapę, drapak możesz postawić obok niej i skupiać lub przekierowywać uwagę kota na drapak.
A jeśli planujesz zakup mebla, polecam Ci zastanowić się nad kocioodporną tapicerką lub welurem, który nie jest atrakcyjny dla kocich pazurków. W sklepie meblowym na pewno obsługa doradzi odpowiednią opcję.
Podsumowując
Drapak ma być taki, jaki jest wygodny dla kota i nie może stać huk wie gdzie.
Jeśli nie wiesz, co lubi Twój kot, obserwuj jak się zachowuje.
Pamiętaj też, że nauka nowych zachowań to proces często żmudny i wymagający dużo cierpliwości. Nie wkurwiaj się, jak kot drapie gdzie indziej, niż mu pokazujesz, bo możesz go zniechęcić i do nauki, i do drapaka.
W końcu się nauczy.
***
Na zdjęciach możecie zobaczyć drapaki w super-świetnym stanie. Niestety tak już od dawna nie wyglądają. Dlaczego? Bo koty z nich korzystają. Nie są to też drapaki idealne pod względem budowy. Mamy też jeden wysoki słup, który jest silnie eksploatowany i uznałam, że naprawdę już nie nadaje się do zdjęć.
Dzięki temu niedługo przygotuję artykuł, jak krok po kroku drapak naprawić.
Dobranoc, pchły na noc!